Trochę zaległości na koncie, wiec okazja, by w paru słowach przegladowo wspomnieć o koncertach . Klubokawiarnia jest pierwsza w kolejce, bo koncert PiS na Sofie 11 lipca zaliczyć trzeba do klasyków. Dla niektórych osób nawet
dystans z Krakowa nie stanowił żadnej przeszkody. Klubokawiarnia zapełniła się dość mocno i nie każdy mógł zmieścić się w piwnicznej sali, a nawet przylegającym
korytarzu.
Śierściu jest zdecydowanym kolekcjonerem tatuaży |
Nawet koncert może być pouczającym doświadczeniem. Tak w praktyce wygląda i brzmi akord D-dur |
Bardzo ważnym elementem ich koncertu są interakcje z publiką. Forma takich monologów, a momentami dialogów, jak ich repertuar jest przebogaty. Sierściu lubi komentować na gorąco, a czasem zagrzewa do aktywnego udziału, wspólnego śpiewania niczym trener z angielska zwany coachem. Sporo piosenek to klasyki rocka, a znacząco dominują repertuar duetu ballady - zwłaszcza takie, gdzie nie wypada nie dośpiewać paru wersów refrenu. Wspólna zabawa była przednia, choć nie wiem, ilu zapaleńców wytrwało do finiszu, bo mnie ograniczał czas i pora...
W sobotę Kantyna rywalizowała z mundialowym meczem o 3. miejsce, czyli bój piłkarski Holandii z Brazylią. Gości lokalu bardziej ogniskowała muzyka grup Echo i Anomalia. Ta pierwsza skłoniła się w stronę zamerykanizowanego punk rocka. Ich idolami są Avril Lavigne, momentami Green Day. Generalnie wielka chęć do grania jest,umiejętności instrumentalne również. Intensywne próby są wskazane jak najczęściej, by zyskać pewność i dobry szlif, a przede wszystkim brzmienie. Co do wokalu to wykaże wielką wstrzemięźliwość, bo niestety mikrofon był totalnie przesterowany na wzmacniaczu, a wybuchowe zgłoski były dosłownie rozwalające niestety...
ANOMALIA |
Myślę, że AnomaliA i Echo zagrają jeszcze w Królewsko-Górniczym Mieście, a ich kolejne koncerty będą ciekawsze i bardziej perfekcyjne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz