Zaświergolcie mnie zamiast Czesława Mozila, ale dziś skoro to fotogaleria, to będą generalnie fotki Eweliny Lisowskiej,Czesława Mozil(l)i - to żart z tą przeglądarką.Publiczność na drugim koncercie napierała na barierki wbrew temu, co jest napisane w necie - mam świadków ;) Było nie najgorzej na tym, drugim koncercie, a i parę hitów na maszynce do świerkania i parafraz pieśni Marka Grechuty, czy z repertuaru Happysad Czesław wyświerkał.
Czesław śpiewa, że Miłość to nie pluszowy miś...
Zresztą Czesław - dawny hejter, a teraz artysta spełniony był tak wyluzowany, że nawet tekstu piosenki zapomniał kilka razy, ale nic to! On się bawił i publiczność dość dobrze. Na koncercie Eweliny Lisowskiej było podobnie, tylko, że troszkę inna generacja dominowała...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz