Tym razem Post Scrriptum czyli Ps. będzie na dobry początek, bo takich informacji nie znajdziecie między wierszami. Wtrącę więc swoje 3 grosze o krótkiej historii powrotu Sceny Letniej, która wcześniej funkcjonowała bodajże w 2006 - organizował ją wtedy Marcin Korta. W wydziale Promocji , z którym współpracuję od początku wyjazdów na GRG zawsze pojawiam się sporo wcześniej, żeby zrobić orientację jak "doposażą" Bocheński Autokar Gitarzystów. tak było i w marcu i kwietniu. Wtedy to szefowi Wydziału Promocji Maćkowi Piątkowi w obecności Tomka Ryncarza przedstawiłem pomysł na ożywienie rynku i powrót koncertów w różnych klimatach. Było to nawiązanie do wspomnianej sceny letniej, by powróciła ubogacona, by coś się działo w rynku. Koncepcja była, ale był też problem z finansami, więc szef Maciek wybrał się z propozycją "ogarnięcia teamatu" do Doroty Halberdy ze stowarzyszenia Kotłownia. A potem przeczytałem w gazecie Krakowskiej, "że wsłuchując się w głos opinii publicznej usłyszeliśmy, że taka inicjatywa jest potrzebna..." Pamiętajcie, że podszept pochodził ode mnie.
Koder